Są już pierwsze pozytywne efekty wczorajszego orędzia Busha do narodu. Po jego zapowiedzi podjęcia przez armię Stanów Zjednoczonych zdecydowanych działań przeciwko terrorystom i obietnicy szybkiej odbudowy zniszczeń, cena dolara w ciągu nocy skoczyła do ... 49 Rs! O dwie rupie wyżej, niż przed katastrofą. Na wszelki wypadek od razu wymieniłem 100$. Głowa mi pęka, bo wczoraj, po wysłuchaniu Busha całą noc żegnałem się z Japonkami i wypiliśmy po kilka ?Kingfisherów? i innych drinków. Teraz mam kaca przypiekanego 40 stopniowym upałem. Odprowadziłem je do autobusu i wracam spać do hotelu, boję się, że to nie tylko kac, ale może i udar. Brrr.
Sobota, jutro wyjeżdżam z tego raju na ziemi. Może by jeszcze zostać ze dwa dni? Czy ewentualna wojna obejmie Pakistan? Hmm.