Geoblog.pl    Liberwig    Podróże    Lądem do Indochin - 2005    Pożegnanie z Kambodżą raczej pesymistyczne
Zwiń mapę
2005
24
lip

Pożegnanie z Kambodżą raczej pesymistyczne

 
Kambodża
Kambodża, Phnom Penh
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15965 km
 
Rano kilkugodzinny spacer po mieście i po południu do Royal Palace. Tym razem o mało co nie trafiłem za kratki, muszę się jednak nauczyć znosić spokojnie ich półjawne złodziejstwa, bo kiedyś to się naprawdę źle skończy. Znów typowa dla nich zagrywka, coraz bardziej mi się tu podoba. Wstęp 3$ + jeszcze 2$ za bilet fotograficzny. Kiedy weszliśmy do królewskiej świątyni jeden ze strażników nakazał mi schować aparat. Pokazałem mu bilet za 2$, ale strażnik stwierdził, że nic go to nie obchodzi i tu zdjęć robić nie wolno. Ciśnienie zaczęło mi się powoli podnosić ? trasa zwiedzania jest bardzo krótka, a najciekawszego nie wolno fotografować, nawet po zapłaceniu tych dodatkowych 2$. Wróciłem do wejścia i zapytałem jednego ze stojących tam strażników, po co naciągają zwiedzających na te dodatkowe bilety, jeżeli potem i tak nie wolno robić zdjęć ? chyba nie płaci się tych 2$ za przywilej fotografowania toalet i parkingu. Facet odpowiedział, że dlaczego nie, i że to doskonały pomysł, poczym z cwaniackim uśmieszkiem wskazał ręką na najbliższą toaletę. Zażądałem zwrotu tych 2$, ale śmiejąc się złośliwie odmówili. Nawet nie zdobyli się na jakąkolwiek próbę wytłumaczenia tego, zadowoleni z siebie, że oskubali kolejnego frajera byli tak bezczelni, że tym razem nie wytrzymałem i nie bacząc na różnicę sił podszedłem do jednego z nich wtykając mu ten bilet w wykrzywione śmiechem usta. Zaczął coś wrzeszczeć, a czekający w kolejce inni turyści obserwujący całą scenę rozstąpili się przezornie. Było ich dwóch, w mundurach, ale bez broni. Kilka sekund patrzyliśmy się na siebie, ale na krzykach się skończyło. Straciłem ochotę na dalsze zwiedzanie i umówiłem się z Kamilą pod bramą. Jedno mnie tylko pociesza, żadna z osób które czekały tam w kolejce na pewno nie zapłaci im tych dodatkowych 2 dolców. Cieszę się, że już jutro wyjeżdżamy z tego kraju. Ludzie koszmarni ? chciwi, leniwi, bezczelni, zdemoralizowani. Obserwując dzisiejszych mieszkańców Kambodży zastanawiam się, czy coś ich może jeszcze łączyć z przodkami tej potężnej i wielkiej cywilizacji, która stworzyła Angor? Raczej już nic. Komunizm w tak skrajnym wydaniu doszczętnie przewrócił do góry nogami całą społeczną strukturę ? jeżeli elitę tego kraju (jakakolwiek by ona wcześniej nie była) eksterminowano już od szczebla umiejących pisać i czytać wzwyż, a w ich miejsce zajęła szumowina, to skutek musi być taki. Czy społeczeństwo, którego struktura była przez dziesiątki lat kształtowana w oparciu o zasadę selekcji negatywnej może jeszcze się pozbierać? Komunizm jest dla kraju tym, czym gwałt dla kobiety. Już nigdy nie będą takie same. Z drugiej strony, Chińczykom trudno zarzucić takie chamstwo i lenistwo - można się irytować z powodu bałaganu jaki potrafią zrobić dookoła (szczególnie w pociągach i autokarach), aczkolwiek różnica między nimi a Kambodżanami jest porażająca. Pewne państwa powinny jednak pozostać koloniami i to dla własnego dobra.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
lucero
lucero - 2008-01-24 13:35
Troche racji to Ty masz, chociaz poza stolica jest lepiej z ludzmi
 
Marcin
Marcin - 2009-05-24 18:23
dla mnie czlowieku to ty jakis problem masz z utrzymaniem nerwow i zle sie to dla ciebie skonczy..niekoniecznie w kambodzy..wspolczuje tylko twojej kobiecie takiego kretyna nieodpowiedzialnego..juz przy akcji na kaosan gdzie wbiles sie za lade sprzedawcy po marna wode mineralna moglo sie dla ciebie (przy okazji dla niej)skonczyc nie wiezieniem a kosa pod zebra..jak jelopie nie znasz kultury kraju do ktorego podrozojesz to siedz lepiej w domu i ustalaj plany palcem na mapie a nie produkuj sie tu jakimis wypocinami zazenowanego polglowka..tak samo irytuje mnie to twoje przeliczanie..kuzwa jebane 2$ to jest marne 7 zlociszy!!..zbawilo cie to?juz cholera z tymi 2$,ale tam gdzie miales akcje o wode mineralna..jaka roznica na tych hot-dogach byla?8bth? ile to na polskie?0,80gr!! czlowieku zapierdalasz na druga strone swiata i zal ci 0,80gr??zalosne i przynosisz tym wstyd Polakom..albo opierdalanie turystow ze sie glosno kwateruja..zenada..i juz odechcialo mi sie czytac te twoje zakompleksione gowno..pajac jestes i tyle.
 
Liberwig
Liberwig - 2009-06-11 21:46
Drogi Marcinie
Twoja zuchwała głupota zasługuje jedynie na politowanie.
Co do współczucia dla mojej kobiety, to przekażę jej to - lubi się śmiać.
Buractwo irytuje mnie pod każdą szerokością geograficzną, podobnie jak złodziejstwo, i nie obejmuje mojej definicji "różnic kulturowych". Gdybym nawet dostał "kosę pod żebro", to przynajmniej dostałbyś orgazmu - twoje marzenia dotyczące moralnych i umysłowych wzorców zostałyby zrealizowane. Wiem, że dla twojego typu umysłowości pewne pojęcia jak -np. honor, są niedostępne i za 80 groszy wylizałbyś nawet zawartość własnego lub nawet cudzego nocnika - nie wszyscy jednak mają tak patologicznie ukształtowaną osobowość. Jak mam kaprys, to mogę pyrzycić w błoto nawet 100 $, ale poniżać się nie pozwolę nawet dla dwóch.
Domyślam się, że tylko anonimowość dodaje ci takiego animuszu do stosowania tych obelg, więc nie ma z kim rozmawiać.
 
Rave
Rave - 2010-01-10 20:52
Marcin, proponuję odpierdolić się od Liberwiga. To że Ty nie masz jaj, to nie znaczy że inni ich też nie mają! Udajesz że deszcz pada, kiedy plują ci w oczy?
 
Tomek
Tomek - 2011-03-05 01:16
Buractwo, to właściwe określenie dla pana Marcina.
 
 
Liberwig
Robert Wasilewski
zwiedził 9.5% świata (19 państw)
Zasoby: 155 wpisów155 38 komentarzy38 414 zdjęć414 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
09.08.2001 - 06.10.2001
 
 
22.05.2005 - 20.08.2005